Brak tytułu

Chaos przejął panowanie nad mym życiem, mącąc spokój rozkołysanych wspomnień. Ile razy jeszcze upadnę na twarz, żeby w końcu wyrzucić całe zło? Tęczowa wróżka płacze nad mą podziurawioną duszą. Słońce przemienia smutek we wrzosowe barwy. Udawane szczęście, wykradzione ukradkiem, ulatnia się z każdą godziną. Złamane obietnice, leżą wychłostane pod uschniętą nadzieją. Potrzebuję Wiary, Bożej obecności i Twych zapewnień, że będzie lepiej. Poszerzam wytyczone granice, żeby nikt nie wtargnął w obszary mych uczuć. Za oknem czeka Księżyc, towarzysz kolejnej nieprzespanej nocy.


Komentarze

  1. To wszystko jest cholernie skomplikowane.Brakuje mi słów, wybacz.

    OdpowiedzUsuń
  2. a gdybym powiedziała Ci, że kolejny dzień rozwieje wątpliwości?

    OdpowiedzUsuń
  3. poruszające, ale tak skomplikowane...

    OdpowiedzUsuń
  4. wtedy łatwiej byłoby rozpocząć nowy dzień.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zło minie. Zobaczysz, niedługo księżyc będzie patrzył na twoją śpiącą postać.

    OdpowiedzUsuń
  6. hmm piękna peryfraza o księżycu ;)Co ja mam Ci powiedzieć? Będzie lepiej? Czas na kolejną reformę?Musimy coś postanowić, nie można zbyt długo stać nad przepaścią..

    OdpowiedzUsuń
  7. księżyc mnie usypia. w samotności.

    OdpowiedzUsuń
  8. ukołysz księżyc i smutki do snu...

    OdpowiedzUsuń
  9. chciałabym,żeby spały bardzo długo

    OdpowiedzUsuń
  10. wybierz kołysankę bardzo cichą...

    OdpowiedzUsuń
  11. postaram się je ukołysać

    OdpowiedzUsuń
  12. myślę, że Ci ulegną.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty