Brak tytułu
chcę tańczyć w deszczu
chcę zamieszkać na szczycie marzeń
chcę wycierać kurz z fortepianu na Broadway'u
chcę kraść zachody słońca
chcę płakać ze szczęścia
chcę zapomnieć o rzeczywistości
chcę zachorować nieuleczalnie na miłość
chcę dotyku twoich dłoni
chcę być wróżką
chcę móc zaufać
chcę wykraść cię światu i uciec, uciec, uciec
chcę zamieszkać na szczycie marzeń
chcę wycierać kurz z fortepianu na Broadway'u
chcę kraść zachody słońca
chcę płakać ze szczęścia
chcę zapomnieć o rzeczywistości
chcę zachorować nieuleczalnie na miłość
chcę dotyku twoich dłoni
chcę być wróżką
chcę móc zaufać
chcę wykraść cię światu i uciec, uciec, uciec
chcesz?
Chce na pewno._______________Ah, urzekający wiersz. Talent, talent, talent - brawo. ;)
OdpowiedzUsuńZachorować nieuleczalnie na miłość? Nic prostszego. Bo szkoda, że miłość to częściej choroba niż prawdziwe i trwałe uczucie. Cóż, ludzie potrafią wszystko zbezcześcić.
OdpowiedzUsuńto była romantyczna metafora. oczywiście chodziło o uczucie.
OdpowiedzUsuńchcę tylko ukraść go światu. a najlepiej nas.
OdpowiedzUsuńBardzo chcę. Nawet nie wiedziałam jak bardzo, dopóki nie przeczytałam tego wiersza....soul-senses.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńwspaniale, teraz tylko musi się spełnić.
OdpowiedzUsuńheh, i tu zaczynają się schody ^^
OdpowiedzUsuńtrudne do przejścia.
OdpowiedzUsuńi to bardzo....
OdpowiedzUsuń