Brak tytułu
Przesiąknięte obojętnością uczucia leżą niezależnie na przemoczonym łzami chodniku. Odebrano mi nadzieję. W zamian dając puste słowa, nie mające wydźwięku w życiu. Chciałabym być pełna tego wszystkiego co było nasze. Poczuć znów zapach tamtego powietrza, które zmętniało pod wpływem mijających dni. Uwalniało woń Twoją i Moją, miało w sobie coś jeszcze, lekką nutę zaufania i niepisanej obietnicy, że przyszłość nie umrze zamknięta w naszych tęczówkach. Chwile, odegrane niczym spektakl dusz spragnionych swojej obecności. Marzec, który zamyka w konturach swych dat roczną historię, mając nadzieję, że przedłuży ją o kolejne lata.Chce tego. Potajemnie składam ciche błagania, żeby każdy z następujących po sobie dni, nie był tym ostatnim. Nie, to nie jest przejaw czystego egoizmu. Brak przygotowania na zobojętnienie każdej mojej komórki, która podświadomie wywołuje impulsy, pod wpływem Twojej obecności. Uczucie pustki i samotności odbija się głośnym echem w moim sercu. Zapomniałam, że lawendowe poranki były przywłaszczone, należą do współgrających ze szczęściem dusz. Fałszywe drogowskazy zmian wyrastają na moich ścieżkach, są na kształt kamieni, o które potykam się każdego dnia. Nie potrafię zapomnieć, pozwalając na szczęście, w którym nie ma Ciebie. Dostaje tyle maleńkich znaków przypominających. Kryją się za firanką, w sklepie, w koronie drzew i zaskakują mnie, codziennie na nowo. Zabrońmy nazywać sobie to uczucie, wpadając w pułapkę wyrazów, które ciągną za sobą walizkę konsekwencji. Krzyk szeptu zwiastujący koniec, przerwie taniec dwojga pozornie obcych sobie dusz.
Przeżająco silne wyznanie:,,Chcę tego" Maleńka, nie będę Ci mówiła co powinnaś zrobić, bo i tak będziesz kierowała się uczuciami..Wiem, od przeszłości uciec się nie da i niesie ona za sobą konsekwencję w przyszłości, ale nie myśl za dużo, bo... tak... to szkodzi..:*
OdpowiedzUsuńto co jest na zewnątrz to tylko iluzja. tak na prawdę nie radzę sobie. pełna sprzeczności.
OdpowiedzUsuńDoradziłabym się, ale sama jestem w podobnej sytuacji z której nie potrafię wyjść. Trzeba iść przed siebie, a przeszłość nie daje zapomnieć. Z drugiej strony nie wyobrażamy sobie przyszłości. Tylko tu i teraz, jutra nie ma.;*
OdpowiedzUsuńwww.kalejdoskopwspomnien.blog.onet.pl - nowa nota
OdpowiedzUsuńnie wiem jak ci pomóc. Trzeba żyć dalej i nie oglądać się za siebie. http://komar-w-herbacie.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz wiersze i opowiadania zapraszam cię na desire-love.blog.onet.pl :) Za to jeśli wolisz blogi w formie pamiętnika wpadaj na elluna.blog.onet.pl :)
OdpowiedzUsuńu mnie nn
OdpowiedzUsuńuczysz się poezji.
OdpowiedzUsuńSprzeczności...
OdpowiedzUsuń