poranki pachnące truskawkami
Zakochałam się w promieniach Słońca tańczących w Twoich tęczówkach. Rozpaliłam wspomnieniem żar tlącego się uczucia. Chwyciłam się ramienia będącego słodką abstrakcją. Wtuliłam policzek w dłonie tęsknoty. Wycisłam resztki miłości, które pozostały zamknięte w skórce pomarańczy. W hermetycznych butelkach zamknęłąm szczątki dnia wczorajszego. W przepaść zepchnęłam romantyczne dźwięki. Bezsenne noce odmierzałam kubkiem kawy. Asystowałam Księżycowi w samotnej wędrówce po wyobcowanych parapetach. Budowałam granicę na fundamentach rozsądku. Grzebałam namiętność na cmentarzu wyczerpanych nadziei. Prosiłam Boga o narodziny obojętności. A teraz. Chodzę drogą pachnącą październikiem. Pomieszkuję w Krainie Zachodzącego Słońca. Ozdabiam atramentowe niebo gwiazdami marzeń. Piszę listy nieczekające odpowiedzi. Całuję poranki pachnące truskawkami. Odtwarzam element duszy wyszywany szczęściem.
a gdybym się zakochała?
Nie wiem, czy to nie cisza mnie zabija. Coś rani, a nawet nie wiem co.
OdpowiedzUsuńKochana. Podejrzewam, że już jesteś zakochana :)
OdpowiedzUsuńMiałabyś wiosnę jesienią :) A chcesz? ;>
OdpowiedzUsuńchcę;) to chyba coś pięknego..
OdpowiedzUsuńOj, bardzo pięknego :) Nawet nie próbuj się przed tym bronić ;)
OdpowiedzUsuńnie zamierzam
OdpowiedzUsuńTo dobrze :) W takim razie trzymam kciuki, żeby się udało ;)
OdpowiedzUsuńRe: Brakuje siły. Na wszystko.
OdpowiedzUsuńZakochać się jest wspaniale, nie warto się przed tym bronić... Z resztą, Ty chyba już się zakochałaś(magiczny-wachlarz)
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesień wpływa na nas bardzo podobnie. Ostatnio to pytanie zadałam sobie siedząc na naszym cudnym francuskim przy akompaniamencie "Octobre". Fajnie by było się zakochać, byleby z wzajemnością...
OdpowiedzUsuńfrancuski miał u mnie również swoje zasługi. a szczególnie słuchanie francuskich piosenek. Z wzajemnością, byłoby cudownie;)
OdpowiedzUsuńcoś w powietrzu musi być;)
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest:)Dodałam Cię do linków
OdpowiedzUsuńFrancuskich romansów Ci się zachciało ;) :* cokolwiek zrobisz - Ty wiesz..
OdpowiedzUsuńFrancuskich romansów Ci się zachciało ;) :* cokolwiek zrobisz - Ty wiesz..
OdpowiedzUsuńzachciało i czerwonego wina... tak, wiem;)
OdpowiedzUsuńNie chcę mówić niczego, żeby nie zniszczyć tej magii, którą wyszeptałaś mi w sercu...
OdpowiedzUsuń