oschłość życia

Pozorny spokój mojej duszy zburzyły Twoje słowa, które niczym płonący w żyłach narkotyk, wypalały żal, jaki w głębi serca skrywałam. Twój dotyk na mojej skórze, na moim opalonym policzku, zburzył cały fundament, jaki starałam się wznieść zapominając o Tobie. Tylko tu mogę zaistnieć. Jedynie dzięki tym wyrazom wiem, że oddycham. Sprytne serce skutecznie przekonało rozum i roztopiło mój smutek, gniew, tęsknotę. Swoje uczucia złożyłam w Twoje dłonie. Byłam pewna, że tam będą bezpieczne. Będziesz je pielęgnował, podlewał czułością, nawoził miętowym romansem, aż zakwitną ponownie szczęściem ukrytym w tęczówkach. To jedynie piękna historia ubrana w odpowiednio dopasowane słowa, uszyte na kształt tego niezrozumiałego uczucia. W moim życiu nie zdarzają się zakończenia, które niosą w sobie obietnice wspaniałego jutra.Broniłam się przed tym uczuciem. Może podstępnie je sobie wmówiłam? Umysł można oszukać, jednak pompujący krew narząd nie. Serce żyje własną historią. Skrupulatnie ukrywa ją przed światem. Przede mną. Nie wyobrażałam sobie, że mogę obdarzyć uczuciem innego mężczyznę, poza tym, który miał w oczach tajemnicę. Teraz wiem, pewne osoby można kochać tylko, gdy się z nimi nie jest. Kocham Cię, ale jakaś nadprzyrodzona siła, wplotła w mój życiorys inną postać. Jednak Jego obojętność zabija we mnie, maleńkie iskierki żarzącej się namiętności. Wczoraj tak bardzo potrzebowałam Twojego dotyku. Marzyłam o Twoich palcach wplątanych w moją dłoń. Były, ale czułam, że jest inaczej. Nie potrafię oddychać wątpliwościami. Nie umiem odejść. Jesteś w moim życiu jedynie maleńką chwilę. Już zdążyłeś porozrzucać moje wspomnienia. Chcę, żebyś pokazał, że Ci zależy. Chcę tego wszystkiego. Momentów usypanych lawinami uśmiechów, pocałunków i łez. Potrzebnych do zwilżenia oschłości życia.
melancholia wydobywa ze mnie słowa

Komentarze

  1. ~W. / incertitude19 czerwca 2012 05:51

    mimo wszystko jesteś szczęśliwa, że on jest. prawda?nauka-chodzenia

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem. Ale ta obojętność mnie wykończy.

    OdpowiedzUsuń
  3. ~W. / incertitude20 czerwca 2012 08:43

    Myślisz że można to jakoś zmienić?

    OdpowiedzUsuń
  4. myślę, że teraz to on powinien coś zrobić. pokazałam, ze mi zależy i może to był błąd? może oni tego się boją.

    OdpowiedzUsuń
  5. Często kochamy niewłaściwe osoby. Mój chłopak dostał ode mnie kolejną szansę, bo też zaczęliśmy się od siebie oddalać i gdy już było naprawdę źle, a on tego nie zauważał, postanowiłam to zakończyć i wtedy się ocknął, zrozumiał, że popełnił błąd i teraz próbuje to odbudować.

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba muszę zrobić to samo, bo widocznie on nie zauważa, że coś jest źle.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oni chyba mają problem z dostrzeganiem drobnych sygnałów i potrzebny jest grom z jasnego nieba....

    OdpowiedzUsuń
  8. ~W. / incertitude23 czerwca 2012 14:03

    Faceci to zdobywcy, trzeba im sugerować, ale nie dawać i to jest trudne, kiedy nam zależy.

    OdpowiedzUsuń
  9. zgadzam się z tym całkowicie.

    OdpowiedzUsuń
  10. jemu przestało zależeć, kiedy mi zaczęło.

    OdpowiedzUsuń
  11. ~W. / incertitude24 czerwca 2012 13:28

    Człowiek to taka istota, która kocha w najmniej odpowiednim momencie...

    OdpowiedzUsuń
  12. I jak, próbowałaś? :>

    OdpowiedzUsuń
  13. tak, ale jak widać jemu w ogóle nie zależy. skoro od dwóch tygodni się nie odzywa.

    OdpowiedzUsuń
  14. obojętność to pętla naszyj, czym dłużej myślisz tym bardziej dusi

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty