Cóż za wymowna notka, odwiedzam pierwszy raz, a tu proszę, dwa słowa, które mówią więcej niż tysiąc słów. ;) Ach, wszyscy dookoła się zakochują, kochają, trzebiotą jak gołąbeczki, a mnie nawet nie ma, kto po pleckach podrapać, kiedy swędzą. :( Pozdrawiam i zapraszam do mnie. :)
Chyba nie było mnie zbyt długo.
OdpowiedzUsuńblogowy świat nie pochłania tak mocno.
mam nadzieję, że brak wpisów jest oznaką tego, że żyjesz miłością. :)
jak to?
OdpowiedzUsuńCóż za wymowna notka, odwiedzam pierwszy raz, a tu proszę, dwa słowa, które mówią więcej niż tysiąc słów. ;) Ach, wszyscy dookoła się zakochują, kochają, trzebiotą jak gołąbeczki, a mnie nawet nie ma, kto po pleckach podrapać, kiedy swędzą. :( Pozdrawiam i zapraszam do mnie. :)
OdpowiedzUsuńWięcej nie trzeba do szczęścia:) dwa słowa, ale jaki rozgłos :)
OdpowiedzUsuńPopatrz na notkę z października.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -kt.