Ten
Stęsknione spojrzenia szukające zachwytu. Dłonie pragnące wzajemnego dotyku. Ramiona szczelnie otulające kobiecą sylwetkę. Szeptane uczucia deklarowane otwarcie. Przymknięte powieki z nadmiaru uniesień. Ciepło ust zostawione na nagiej skórze. Reszta świata nie istnieje. Zegary przestają tykać. Sekunda zatrzymuje swój wydźwięk. Znika wszystko. Tylko Ja i Ty. Uczucie. Miłość do której trzeba dojrzeć, którą trzeba było stracić,żeby ponownie odzyskać. Słowa tak małe i nieistotne, aby nazwać to czego nie da się ubrać w zdania. Chwile zbyt piękne, żeby można je namalować słowami. Czas, czas nas nie zmienił. Nie przeobraził w pył bliskości, którą tak długo budowaliśmy i którą prawie unicestwiliśmy. Tak. Jestem kochaną kobietą. Jestem kobietą zakochaną. I wiem jakie to uczucie kiedy spogląda na Ciebie "Ten" mężczyzna. Właśnie "Ten".
I niech ten stan, jakby świat się zatrzymał, gdy tulicie się nawzajem, trwał jak najdłużej, najlepiej całą wieczność...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
M.
To uczucie jest nieopisane! Jedno spojrzenie zakochanego mężczyzny - tylko tyle i AŻ tyle. Wspaniale :)
OdpowiedzUsuńJa też wiem co to znaczy....Lepiej czuć się nie można. Cieszcie się z każdej chwili razem:)
OdpowiedzUsuńPierwsze, co pomyślałam, to "o, jakie przepiękne zdjęcie!". Ba, nawet na głos zdanie wypowiedziałam. :-)
OdpowiedzUsuńO wpisie mogłabym powiedzieć to samo. Serce rośnie, jak się czyta o takich emocjach.
Mówiłam Ci, że uda się!
OdpowiedzUsuńChoć wcale tego nie planowałyśmy. Miłość przychodzi znienadzka, zaskakuje, układa codzienność na nowo ;)
Oby trwało na zawsze :*
Jak ja świetnie rozumiem Ciebie i Twoją radość. Szczęścia i wytrwałości;*
OdpowiedzUsuń